poniedziałek, 3 grudnia 2012

Piwo... Na zdrowie!


Lubisz od czasu do czasu wypić „jasne, pełne”? Kto by nie lubił. Boisz się jednak, że może to niekorzystnie wpłynąć na twoją ciężko wypracowaną sylwetkę oraz zdrowie.
Piwo w naszej kulturze jest napojem bardzo powszechnym i lubianym. Poprzez dużą częstotliwość jego spożywania narosło wokół niego wiele stereotypów. I choć powszechne jest przekonanie, że alkohol szkodzi zdrowiu, to liczne badania dowodzą, że picie piwa w niewielkich ilościach ma korzystny wpływ na nasz wygląd i zdrowie.

Picie piwa zmniejsza ryzyko zawału serca o 30%, a także innych chorób układu krążenia. Podnosi poziom dobrego cholesterolu, a obniża złego. Piwo wbrew powszechnej opinii to nie tylko „puste” kalorie, ma ono także wartości odżywcze. Zawiera w sobie witaminy z grupy B, a także witaminy A, D, E i H oraz potas, fosfor, magnez, wapń i sód. Jest także doskonałym przeciwutleniaczem, z tym że piwo ciemne lepszym, niż jego jasny kuzyn.

Piwo zawiera wiele antyoksydantów, które zapobiegają powstawaniu komórek rakowych, a także opóźniają proces starzenia i przeciwdziałają starczej demencji. Oczyszcza nerki i przewody moczowe. Działa moczopędnie, więc pomaga oczyścić organizm z toksyn (należy jednak pamiętać, iż nadmierne spożycie piwa może spowodować odwodnienie). Zawarte w nim żywice działają przeciwbakteryjnie i zwalczają wirusy. Piwo chroni również kobiety przed osteoporozą. Przeprowadzono badania, na podstawie których stwierdzono, że panie pijące regularnie, miały o wiele większą gęstość kości od tych wcale nie pijących.

Piwo jest również wskazane dla sportowców jako napój izotoniczny.
Krąży wśród społeczeństwa opinia, że piwo i sport to dwa przeciwległe bieguny. Otóż nie! Okazało się, że dzięki wysokiej zawartości minerałów, takich jak potas, magnez oraz różnych witamin, piwo świetnie sprawdza się jako napój izotoniczny, który uzupełnia niedobory składników wytraconych z organizmu podczas ciężkiego treningu.

Piwo jest także uważane przez dietetyków za afrodyzjak. Działa on bowiem na nasze pobudzenie seksualne i podnosi intensywność miłosnych uniesień. Działa także niczym balsam na skołatane nerwy. Relaksuje i odpręża. Gdy mamy problemy z zasypianiem, dobrze zrobi nam wypicie przed snem szklaneczki ciemnego piwa.

Zastosowanie piwa nie ogranicza się tylko i wyłącznie do jego „wewnętrznego” spożycia. Używane jest od lat w kosmetologii. Drożdże piwne zawarte w piwie oczyszczają skórę, regulują pracę gruczołów łojowych, pomagają przy infekcjach grzybiczych. Chmiel natomiast działa bardzo korzystnie na włosy. Wzmacnia ich cebulki, łagodzi podrażnienia skóry głowy. Pomaga na łupież i wypadanie włosów.

Jak widzimy piwo jest bardzo zdrowe. Mało tego, jest nawet zalecane przez specjalistów. Dzięki niemu będziemy piękniejsi i zdrowsi, wiec następne wyjście z kolegami na mecz do pubu to dla zdrowia panowie… a może NA ZDROWIE

źródło: banzaj.pl